news

with 10 komentarzy

 

Mój mąż patrzy na mojego bloga z przerażeniem. I ma rację.

Gdzie ja się podziewam?

 

gdzie ja bylam

Kochani Podglądacze, mam dla Was nowinę :). Moja rodzina się powiększy :).

To dlatego nie pisałam tak długo, same pewnie wiecie, że pierwszy trymestr.. bywa różny. Ale na szczęście ten czas dobiega końca, a ja wkraczam w najlepszy czas ciążowy i mam nadzieję, że mój organizm też już niebawem odczuje ulgę, a ja powoli wrócę do mojej pasji, bo.. choć sama w to nie do końca jeszcze wierzę, nie mogłam dotąd szydełkować!!

10 Responses

  1. J.Dark
    | Odpowiedz

    Gratuluję!! :)

    • Monika z woolfriends.com
      | Odpowiedz

      Dziękuję!

  2. ketmia
    | Odpowiedz

    Gratulacje! Zdrowia dla Ciebie i Maluszka! ;)

    • Monika z woolfriends.com
      | Odpowiedz

      Bardzo dziękuję!

  3. barbaratoja
    | Odpowiedz

    O rany, powodzenia!
    Będziesz teraz dla Maleństwa dużo szydełkować.

    • Monika z woolfriends.com
      | Odpowiedz

      Dziękuję! Jak dzieciątko pozwoli, bo w pierwszym trymestrze jakoś nie mogłam … zadziwiające, ale tak było :).

  4. Ma i Bla
    | Odpowiedz

    Gratulację i pozdrawiamy :) Mój blog Ma i Bla a przy okazji zapraszam do siebie na CANDY :)

    • Monika z woolfriends.com
      | Odpowiedz

      Bardzo dziękuję!

  5. Mamagness
    | Odpowiedz

    Gratulacje…. Ja juz kończę ta podróż, juz niebawem synek bedzie z nami ale wcale sie nie dziwie, sama przez pierwszy trymestr miałam odrzut od szydelka, moze to śmiesznie zabrzmi ale miałam mdłości na sama myśl o nim, ale uspokoję Cie, pozniej nadrobiłam z nawiązka …. Szczęśliwości

    • Monika z woolfriends.com
      | Odpowiedz

      Niesamowite! Czuję się, jak bym odnalazła siostrę ;). Miałam dokładnie to samo i miałam wrażenie, że wszyscy patrzą na mnie jak na czubka, bo nikt nie słyszał o czymś podobnym ;). Zresztą, sama bym pewnie nie uwierzyła, gdybym nie odczuła na sobie… Najgorsze było to, że bałam się, że to nie minie! Ale chyba powoli mija!

Leave a Reply