Szydełkowy miś by Monika z woolfriends.com on 12 sierpnia 2015 with 3 komentarze Co można powiedzieć o takim misiu-biedaczynie, który musiał siedzieć w szafie, bo jego pani (??) nagle przestała tolerować włóczkę? I to na bite 3 miesiące?!! Hmm… cokolwiek byście o nim nie mówili, nie bądźcie zbyt surowi… Powiązane postyJak wypychać ośmiorniczki dla wcześniakówJak wyszyć oczy lalce?A już miałam je spruć…Niemieckie zwroty przydatne, gdy sprzedajesz rękodzieło – cz.1Agatka
3 Responses
Agnieszka S.
Wiem coś o tym… też właśnie skończyłam 1 trymestr i miałam podobnie. Choć mi raz na kilka dni udawało się zrobić kilka półsłupków ;)
A miś przeuroczy, może lekko smutny, ale za to od razu chce się go przytulić :)
PS. Coś mi się wydaje, że jesteśmy na tym samym etapie ciąży :D
Życzę Tobie i maleństwu dużo dużo dużo zdrówka i wytchnienia w te upalne dni!
aninkowo
Tak to jest, ja w ciąży też nie mogłam się zmusić do szycia. :) buziak
Edyta
Ufff, warto było czekać! Pozdrówka :)