„Gdyby przyszli do Ciebie wtedy
w świętą noc
kiedy świeciła jedna czytelna gwiazda
ci co uważają że trzeba wszystko mieć żeby nie przestać być
ci co się boją bezradności Twoich narodzin
może chcieliby przykryć Cię wełnianą kołdrą
pozawieszać firanki w stajni
sprawić świętemu Józefowi rękawiczki te najcieplejsze z jednym palcem
założyć centralne ogrzewanie
bardziej wpływowi pisaliby do urzędu kwaterunkowego
o mieszkanie dla Ciebie z wygodami
żebyś nie mieszkał kątem
nieufni doszukiwaliby się w podskakującym ośle
kucyka troańskiego z podejrzanym sumieniem
najodważniejsi zaczęliby protestować powołując się
na Deklarację praw człowieka i obywatela
i wszystkie dekrety o wolności wyznać
poeci ubieraliby Betlejem w liryczne wykrętasy
malarze smarowaliby złotym pędzlem
w najlepszym wypadku modliliby się do Ciebie jak do małego milionera
złożonego umyślnie na sianie
a Ty tłumaczyłbyś otwartymi oczami
ze zmarzniętą matką przy policzku
że naprawdę jesteś
więc oddajesz wszystko
ks. Twardowski
Kochane!
Nadeszły święta, na które czekałyśmy z niecierpliwością (choć jak zwykle przyszły za szybko, bo jeszcze tyle chciałyśmy przygotować…). I nie wiem, jak to jest u Was, ale u mnie czasem to niecierpliwe czekanie przeradza się w zdziwienie, że „to tylko tyle? Zjedliśmy pyszności, porozmawialiśmy, ale… czy naprawdę coś się zmieniło? Czy ja jestem trochę lepsza? Trochę bardziej cierpliwa? Czy życie trochę mniej pędzi obok… czy Bóg się naprawdę narodził?”.
W te święta porusza mnie, że Bóg chciał być bezbronny, że chciał być człowiekiem, z jego niedoskonałością. I że On sprawił, że nawet brudny żłóbek przemienił się tak, że pamiętamy o nim od dwóch tysięcy lat. A co dopiero może zdziałać w nas…
W tym świątecznym czasie życzę Wam przemiany, pokoju, radości… żebyśmy wszystkie czuły, że Bóg nas trochę zmienił na lepsze :).
Ps. Pierniczek pochodzi z pracowni „A ja to pierniczę” – zajrzyjcie koniecznie na fb: klik!
pięknie napisane :) :*
Zazwyczaj życzymy sobie „Wesołych Świąt”, a powinniśmy tak jak piszesz „Bożego Narodzenia” …
Pierniczek pochodzi z pracowni „ajatopiernicze.pl”, którą prowadzi moja koleżanka – bardzo polecam!